Invalid Date
Spotkanie kwalifikacyjne to klucz do stworzenia realnej szansy biznesowej. Najczęściej jest to pierwsze spotkanie. To właśnie podczas niego możesz zdobyć wszystkie niezbędne informacje, aby określić, czy potencjalny klient może faktycznie stać się klientem.
Po zakończeniu spotkania/spotkań kwalifikacyjnych powinieneś wiedzieć, czy istnieje szansa na współpracę. Jeśli wdrożysz naszą metodykę jako element nawyków sprzedażowych zespołu, wreszcie pozbędziesz się tych „być może” spotkań, które przez miesiące zalegają w lejku sprzedaży i zniekształcają prognozy.
Jesteśmy pewni, że chcesz utrzymać lejek sprzedaży przejrzysty i uporządkowany, więc czytaj dalej.
Nie ma dwóch takich samych spotkań. Każdy z Twoich przedstawicieli handlowych ma zapewne swój własny, charakterystyczny styl sprzedaży – i to działa najlepiej właśnie dla nich. Istnieje jednak sprawdzona struktura, która pozwala zorientować się, czy istnieje potencjalna szansa sprzedaży, bez bycia irytującym sprzedawcą, który mówi za dużo lub zadaje zbyt wiele pytań.
Spotkanie powinno trwać około 45 minut, maksymalnie 1 godzinę!
Każdy przedstawiciel handlowy ma wiele na głowie, dlatego musi mądrze zarządzać swoim czasem. Każda część rozmowy kwalifikacyjnej ma swoją strukturę i cel – przyjrzyjmy się im indywidualnie.
Przedstawiciele handlowi potrafią dobrze się zaprezentować. Potrafią przedstawić swoje osiągnięcia i umiejętności w jak najlepszym świetle – co może być zgodne z prawdą, ale nie musi. Właśnie dlatego przedstawiciele handlowi są tak często weryfikowani podczas procesu rekrutacyjnego.
To zajmuje sporo czasu, dlatego zanim zaplanujesz assessment center, zadaj jak najwięcej pytań behawioralnych już na pierwszym spotkaniu, by wyeliminować osoby niedopasowane.
Być może znasz tę część pod innymi nazwami, takimi jak „ice-break” lub „small talk”. Small talk zazwyczaj jest bardzo powierzchowny i służy unikaniu niezręcznej ciszy, natomiast ice-break i nawiązanie relacji pozwalają się połączyć.
Relacja zaczyna się już od pierwszej interakcji z potencjalnym klientem. Wszystko zależy od indywidualnego stylu każdego przedstawiciela handlowego i będzie mocno zależne od tego, z kim rozmawiają. Wspólnym celem jest szybkie zrozumienie naturalnego stylu komunikacji rozmówcy i dostosowanie się do niego.
Warto pracować z archetypami ludzi. Nie warto naciskać, jeśli druga strona próbuje przerwać nawiązywanie relacji i przejść od razu do rzeczy. Często dotyczy to zapracowanych menedżerów średniego szczebla. Z kolei niektórzy będą chcieli dobrze poznać przedstawiciela handlowego i porozmawiać przez dobre 30 minut. To mogą być na przykład prezesi firm z sektora MŚP – i to jest w porządku, bo pozostałą część spotkania lub nawet wstępne zamknięcie mogą zrealizować w pozostałych 30 minutach.
Każda osoba, z którą spotyka się Twój zespół sprzedażowy, nie powinna być zmuszana do nieodpowiedniego podejścia, bo bez odpowiedniego nawiązania relacji reszta spotkania będzie tylko trudniejsza.
Wskazówki:
Cel nawiązywania relacji:
Zrobić dobre wrażenie, nawiązać kontakt i uzyskać zgodę na przejście do głównego tematu.
Przejście od nawiązywania relacji do wprowadzenia – przedstawiciel handlowy powinien poprosić o zgodę: „Świetna rozmowa. Mógłbym tak jeszcze długo. Ale czy możemy przejść do ABC?”
Wprowadzenie to moment, by powiedzieć, czym się zajmujesz. Ludzie chcą to wiedzieć. Zazwyczaj po nawiązaniu relacji pada pytanie: „To co dla nas macie?” lub zapada cisza.
Warto uważać na 2 najczęstsze błędy:
W końcu to spotkanie kwalifikacyjne – więc głównym celem jest zdobycie informacji, a nie przekazywanie ich bez kontekstu.
Na tym etapie prezentacja może być odebrana jak przeglądanie bezosobowego katalogu. Twój produkt ma wiele funkcji, które rozwiązują różne potrzeby i problemy – dlatego lepiej poczekać, aż przedstawiciel dowie się, czego szuka potencjalny klient.
Zamiast tego, we wprowadzeniu powinni:
Cel wprowadzenia:
Przedstawić temat, uzgodnić plan i ramy czasowe spotkania, opowiedzieć uczestnikom o firmie.
Przejście od wprowadzenia do odkrywania potrzeb – zadaj ogólne, otwarte pytanie dotyczące tematu, który rozwiązujecie: „OK, jak obecnie wygląda u Was onboarding?” „Co sprawiło, że spotykamy się dzisiaj?” (Przedstawiciel handlowy nie przechodzi dalej, dopóki nie pozna oczekiwań każdego uczestnika!)
W tym miejscu przedstawiciel handlowy musi głęboko wniknąć w potrzeby i zrozumieć, co one oznaczają dla firmy potencjalnego klienta. Jeśli potrzeb jest więcej, należy je wspólnie z klientem uporządkować według priorytetów. Dobrym sposobem jest podsumowanie potrzeby własnymi słowami i poproszenie o potwierdzenie.
Sama rozmowa o produkcie i potrzebach klienta nie wystarczy. Przedstawiciel handlowy potrzebuje więcej informacji – czy klient może sobie pozwolić na produkt, kiedy może go wdrożyć, kto jeszcze powinien być zaangażowany, kto ma decyzyjność itp. – aby wiedzieć, czy warto inwestować w niego czas.
Wchodzimy tu w dobrze znane „kwalifikowanie szansy sprzedaży” i właśnie tutaj można w pełni wykorzystać metodyki kwalifikacyjne. Pomagają one nie tylko kwalifikować, ale także dyskwalifikować potencjalnych klientów. Nie martw się, jeśli Twój zespół dużo dyskwalifikuje – najlepsi handlowcy to nie ci, którzy mają najwięcej szans sprzedaży, ale ci z najwyższym współczynnikiem konwersji (czyli tacy, którzy dużo dyskwalifikują).
Metodyki takie jak BANT(C), CHAMP, MEDDIC itd. pomagają wyeliminować przeczucia i fałszywy optymizm z lejka sprzedaży. My zdecydowaliśmy się na BANT(C).
Co oznacza BANT i jak z niego korzystać:
💰 BUDŻET
Przedstawiciel handlowy musi dowiedzieć się, czy potencjalny klient ma już przeznaczone środki na zakup rozwiązania, czy też będzie musiał je uzyskać w ramach firmy. Powinien też sprawdzić finansowe oczekiwania klienta – i mieć nadzieję, że nie będzie on chciał kupić Lamborghini w cenie minivana.
Pytania, które warto zadać:
👑 DECYZYJNOŚĆ
W korporacjach w procesie zakupowym bierze udział średnio 6 interesariuszy. Dlatego przedstawiciel handlowy musi znać rolę swojego „championa” – osoby, z którą rozmawia – oraz ustalić, kto jeszcze powinien być zaangażowany. Następnie powinien poznać ich priorytety, motywacje i relacje między nimi.
Pytania, które warto zadać:
🔍 POTRZEBA
Firmy rozmawiają z przedstawicielami handlowymi, ponieważ mają problem do rozwiązania – a nie tylko po to, by rozejrzeć się po rynku. Celem każdego przedstawiciela handlowego jest nie tylko odkrycie potrzeby, ale też zrozumienie pełnego kontekstu.
Musi dowiedzieć się, skąd wziął się impuls do poszukiwania nowego rozwiązania. Ktoś musiał podjąć decyzję strategiczną i upoważnił „championa” do działania. Dlaczego ta osoba tego chciała? Trzeba ustalić, dlaczego zmienia się system HR i jaki będzie miało to wpływ na cały biznes.
Pytania, które warto zadać:
⏰ CZAS
Przedstawiciel handlowy zawsze musi wiedzieć, jak dużym priorytetem jest Twoje rozwiązanie i czy są zaangażowane inne strony.
Na biurku potencjalnego klienta mogą też leżeć inne tematy, które wydłużą cały proces. Nie należy bać się pytań o plany i harmonogram działań.
Pytania, które warto zadać:
🥊 KONKURENCJA
Rzadko kiedy jesteś jedynym potencjalnym dostawcą, z którym rozmawia klient. Warto zapytać, z kim jeszcze są w kontakcie – znajomość konkurencji pozwoli Ci lepiej wyróżnić swoją ofertę.
Pytania, które warto zadać:
BANT(C) jest prostszy, niż się wydaje!
I to by było na tyle! Wymaga to trochę praktyki, ale uwierz – to nie jest bardziej skomplikowane, niż wygląda. Nie pozwól, by Twój zespół sprzedażowy wychodził z pierwszych spotkań z samą miłą rozmową o Twoim rozwiązaniu. Naucz ich, że muszą analizować, co dzieje się w organizacji, zawsze ustalać, kto zapłaci za rozwiązanie i kiedy, oraz kto jest konkurencją.
BANT(C) – lub po prostu BANT – to bardzo dobrze znana metodyka. Zalecamy jej wdrożenie, organizację szkoleń i symulacji, wydrukowanie jej i powieszenie jako dekorację w biurze. Po wdrożeniu jakiejkolwiek metodyki kwalifikacyjnej w firmie spotkania 1:1 z zespołem sprzedażowym nabiorą nowego kierunku – i wreszcie Tobie, jak i im, będzie bardzo łatwo określić, czy dana szansa sprzedaży faktycznie istnieje. Koniec z „może” w lejku sprzedaży, które psują prognozy!
Cel odkrywania potrzeb:
Poznać potrzeby, priorytety oraz siły stojące za organizacją tego spotkania.
Przejście od odkrywania potrzeb do prezentacji rozwiązania – należy poinformować o przejściu dalej „Chyba już wystarczająco Was przepytałem. Dziękuję za świetny wgląd w Wasz biznes. Przejdźmy teraz do rozwiązania – pokażę Wam, jak możemy poradzić sobie z Waszymi wyzwaniami.”
Przedstawiciele handlowi powinni oprzeć prezentację na zidentyfikowanych i priorytetowych potrzebach. Zawsze lepiej jest pokazać produkt w działaniu (demo), ale czasami niezbędna jest prezentacja, by wyjaśnić kluczowe koncepcje.
Trzeba uważać, by nie popaść w tryb ogólnej prezentacji (tryb „katalogowy”). W końcu spędzili dużo czasu, pytając klienta – teraz te odpowiedzi należy wykorzystać. Należy szczególnie skupić się na priorytetach i nie martwić się, jeśli nie pokażą całego zakresu możliwości. Jeśli klient interesuje się preboardingiem, nie trzeba omawiać zarządzania urlopami pracowników.
Ważne, by ciągle wracać do priorytetów i umożliwiać klientowi dawanie feedbacku – to nie może być monolog.
Wskazówki:
Posuwają się naprzód, gdy uzyskają jasny feedback, że rozwiązanie przynajmniej w ogólnym zarysie pasuje, lub że są tylko drobne przeszkody, które mogą je wykluczyć.
Przejście od prezentacji rozwiązania do sprzedaży i kolejnych kroków – potwierdź przejście dalej: „Czy to rozwiązanie ma sens dla Waszej firmy na tym etapie?” Klient prawdopodobnie zapyta o cennik, czas wdrożenia, wymagane zasoby, dostępne usługi itd.
To w porządku, jeśli przedstawiciel handlowy zrobi listę tych pytań i zaplanuje dodatkowe spotkanie lub rozmowy, aby je rozwiązać – to są obszerne tematy same w sobie. Jednak zanim wróci do biura, musi mieć podstawowe rozeznanie, czy istnieje możliwość zamknięcia sprzedaży w rozsądnym czasie.
A tak przy okazji – to oni są specjalistami, którzy już wiele razy przez to przechodzili, więc nie powinni obawiać się dać klientowi „zadania domowego”, aby przyspieszyć cały proces. Np.: „Czy możesz zorganizować 20-minutową rozmowę z dyrektorem HR, aby uzyskać jego/jej opinię?”
Wychodzą już ze spotkania? Upewnij się, że wiedzą, iż nie powinni wychodzić, dopóki nie zostaną wyjaśnione wszystkie pytania, obie strony nie mają przypisanych zadań z terminem wykonania i nie są zaplanowane kolejne kroki.
🎉 Ta-dah! Oto Twoja szansa sprzedażowa
Udało się zebrać cały BANT(C)? Czy współpraca ma sens dla obu stron?
Świetnie! To właśnie ten moment, kiedy lead staje się szansą sprzedażową. Nie wcześniej. Nie mówimy, że BANT(C) musi zostać zebrany już na pierwszym spotkaniu. Bardzo często będzie to wymagało kilku spotkań i rozmów.
Sprawdź ten artykuł o zarządzaniu szansami sprzedaży w procesie opartym na kamieniach milowych, aby zapewnić płynne zamknięcie sprzedaży.
Podsumowanie
Twoi specjaliści ds. sprzedaży mają własne style sprzedaży. Jednak wszystkie opisane powyżej elementy muszą prędzej czy później pojawić się w każdej fazie kwalifikacji – więc czemu by nie nadać spotkaniom struktury?
Trzymanie się tej struktury i niepomijanie żadnej z części znacznie ułatwi im (i Tobie też!) życie oraz przyspieszy finalizowanie transakcji. Co więcej, pokazując, że wiedzą, co robią – prowadząc spotkania, kontrolując proces itp. – udowodnią, że są profesjonalistami.
Nie bój się, jeśli będą często dyskwalifikować – nie każdy jest Twoim klientem, i to jest w porządku.